13224: Sędowice

20.08.2022
Wreszcie, wreszcie, wreszcie! Nabrał pewności siebie i ruszył. Między 10 a 11 pokręcił się trochę oblatując Sędowice, jakby żegnając się z rodzinnymi stronami. Ostatecznie o 11:38 ruszył w świat. Po dwóch godzinach wylądował na polach koło Żukowa, w prostej linii ok. 40 km od gniazda. Stąd zebrał się o 14:18 i znowu po krótkim, 40 minutowym pobycie w przestworzach, dotarł do nieodległego Kikowa. Przypominało to tak trochę szybką naukę znajdywania sprzyjających warunków termicznych. Ostatecznie po południu znów poderwał się w górę aby ostatecznie zakończyć dzisiejszy etap podróży w Konarach. Ogółem pokonał trasę liczącą 103 km. Przemieszczał się ze średnią prędkością 35,6 km/h na średnim pułapie 738,7 m. Osiągnięte dzisiaj parametry maksymalne: prędkość – 70,20 km/h, pułap – 1419,3 m.

21.08.2022
Zasadniczą podróż zaczął dzisiaj około 10:13 opuszczają nadnidziańskie łąki i pola. Obrał prawidłowy, południowo-wschodni kierunek migracji ale pokonany dzisiaj dystans nie powala. Ledwie 108 km. No ale jak się widzi w dole wysypisko śmieci no cóż, Afryka może poczekać. Około 13 wylądował na wysypisku śmieci koło Kozodrzy. Dzisiaj się już nie ruszył dalej. Wspomniany dystans pokonał ze średnią prędkością 41,08 km/h na średnim pułapie 675,9 m. Maksymalne parametry osiągnięte dzisiaj to: prędkość 88,6 km/h i pułap 1444,6 m. Ciekawe czy jutro się stąd ruszy dalej.

22.08.2022
Najwyraźniej wysypisko śmieci pod Kozodrzą przypadło mu do gustu. W końcu oderwał się, zapewne niechętnie, od suto zastawionego stołu i o 13:34 postanowił jednak skrócić dzielącą go odległość od „ciepłych krajów”. Ostatecznie wyszło to marnie. Dzisiaj pokonał trasę tylko 89,5 km lecąc m.in. nad Sędziszowem Małopolskim, Trzcianą, ominął od południa Rzeszów by wylądować na noc w podrzeszowskiej Malawie. Wspomnianą trasę pokonał ze średnią prędkością 31,03 km/h na średnim pułapie 739 m. Osiągane parametry maksymalne wskazują, że i dobrych warunków do latania raczej nie było: prędkość 67,32 km/h, pułap 1444,97 m.

23.08.2022
Oj, wędrówka tego młodego bociana idzie jak przysłowiowa „krew z nosa”, krótkimi skokami naprzód. Przy takim tempie do ciepłej Afryki jest dalej niż bliżej. Dzisiaj ruszył spod Rzeszowa około 10:19. Ogólna długość przebytej trasy wyniosła ledwie 98,9 km pokonanej w kilku etapach w łącznym czasie lotu wynoszącym 3 h 6 minut. Ptak poruszał się dzisiaj ze średnią prędkością 31,9 km/h (maksymalnie – 71,3 km/h) na średnim pułapie 487,3 (maksymalnie było to 1010 m). Ostatecznie młody bocian dotarł na pola pod Czelatyce, gdzie został na noc.

24.08.2022
Po kilku dniach takiej marnej w przebytych dystansach dziennych wędrówce wreszcie coś drgnęło. Mogło być lepiej czyli dalej ? Widać nie mogło. Młody wystartował z Ziemi Przemyskiej około 8:28 i lecąc nad Kosienicami, Żurawicą o 9:37 przekroczył w Siedliskach granicę z Ukrainą. Na szczęście nie wpakował się do środka Karpat obierając trasę po zewnętrznym łuku gór. Po blisko 8 godzinach dotarł do doliny rzeki Stryj koło wsi Niniów Dolny. Ponieważ aparatura na grzbiecie bociana zaczęła nam troszeczkę po stronie ukraińskiej „szaleć” pokazując dziwne odczyty dotyczące lokalizacji młodego bociana stąd podawane dzisiejsze dane dotyczące parametrów lotu należy traktować z przymrużeniem oka. Ogółem przeleciał trasę 197 – 230 km, że średnią prędkością 43,2 km/h na bardzo niskim średnim pułapie 488,7 m. Widać warunki nie były zbyt dogodne. Maksymalny pułap w dniu dzisiejszym to 1185,9 m.

25.08.2022
Omijanie łukiem łańcucha Zewnętrznych Karpat Wschodnich trwa. I to wydaje się być dobrą taktyką wędrówki, stosowana przez większość naszych bocianów z nadajnikami. Młodziak dzisiaj wystartował około 8:38. Warunki nie były chyba najlepsze. Pokonał trasę 283 km przy średniej prędkości 37,4 km/h na średnim pułapie 814,3. Parametry maksymalne też takie sobie: prędkość 74,5 km/h a pułap 1770,7 m. Dotarł do miejscowości Korcziwci gdzie nocował prawdopodobnie w zadrzewieniach nad rzeką Beriną na pograniczu ukraińsko – rumuńskim.

26.08.2022
Fju, Fju!!! Dzisiejszy dzień póki co jest rekordowy. Musiały być niezłe warunki termiczne i wietrzne. Młody wystartował z pogranicza ukraińsko-rumuńskiego około 8:23. Trzymał się cały czas wschodniej strony Karpat Zewnętrznych a następnie wleciał w Nizinę Naddunajską. Po blisko 9 godzinach przeleciał trasę 442 km ze średnią prędkością 49,9 km/h na średnim pułapie 938 m. Dzisiejsze maksymalne osiągi to dla prędkości – 109,4 km/h a dla pułapu – 2364 m. Bardzo przyzwoite. Po godzinie 17 „zakotwiczył” na składowisku odpadów na północ od Păltinişu koło miasta Slobozia.

27.08.2022
Z rumuńskiej Niziny Naddunajskiej wystartował dzisiaj około 10:18 by po godzinie z kwadransem przekroczyć na pułapie 835 m Dunaj i wlecieć na terytorium Bułgarii kierując się na Warnę. Po dotarciu do wybrzeża Morza Czarnego odbił na południowy zachód, oddalając się tym samym od niesprzyjających bocianim lotom morskich wód i dzisiejszą podróż zakończył na polach koło Myglen. Dzisiaj pokonał trasę liczącą 301 km. Potrzebował na to 7 godz. 20 min lecąc ze średnią prędkością 42,4 km/h (maksimum było to 97,9 km/h) na średnim pułapie 762,4 m (maksymalny pułap osiągnięty dzisiaj to 2442,2 m).

28.08.2022
Kolejny udany dzień wędrówki. Młodzik wystartował z pól koło Myglen o 9:00, ominął Burgas od zachodu dzięki czemu uniknął konieczności przelotu nad morskimi wodami Zatoki Burgas i pomknął zdecydowanie na południe nad niezbyt wyniosłym pasmem Strandży docierając do tureckiego Silivri a stamtąd wzdłuż wybrzeży Morza Marmara doleciał do przedmieść Stambułu, jeszcze tego „europejskiego”. Spędził w powietrzu ponad 9 godzin pokonując trasę 333 km ze średnią prędkością 34,8 km/h (maksymalna prędkość to 75,9 km/h) na średnim pułapie 699,7 m (maksymalny pułap – 1967,7 m). Prawdopodobnie noc spędził na dachu jednego z wieżowców w dzielnicy Başakşehir. Niestety jest to blisko węzłów autostradowych, z którymi nie mam dobrych skojarzeń. Tam zakończył życie nasz zeszłoroczny młody bocian z gniazda w Skotnikach, rozjechany przez tira. Miejmy nadzieję, że młody nie będzie opieszały i jutro ruszy zdecydowanie i wysoko na wschód przez Bosfor ku Azji.

Relacjonuje: Stanisław Czyż

Comments are closed.