Czas letniego, wakacyjnego odpoczynku to doskonała okazja by spędzić czas na świeżym powietrzu i obcować z naszą piękną przyrodą. Nie trzeba być przyrodnikiem z wykształcenia, by móc wsłuchać się w szum potoku, wiatr przenikający przez liście drzew, bzyczenie owadów, czy ptasie trele. Lipiec to świetny czas na podglądanie uwijających się w zdobywaniu pokarmu ptaki, które dwoją się i troją by wykarmić swoje pisklęta.
Do obserwowania ptaków wystarczy wprawne oko, choć przydatna może być też lornetka albo aparat fotograficzny, który może pomóc dostrzec szczegóły np. w upierzeniu danego ptaka, dzięki czemu będziemy mogli spróbować oznaczyć gatunek. W rozpoznaniu poszczególnych ptaków mogą pomóc dostępne w każdej księgarni kieszonkowe atlasy, internetowy atlas ptaków, czy coraz powszechniejsze fora internetowe, m.in. lista dyskusyjna Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego, na której swoimi obserwacjami i spostrzeżeniami dzielą się miłośnicy ptaków z województw: małopolskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego oraz wschodniej części województwa śląskiego.
Z czasem, gdy nabierze się nieco doświadczenia, a rozpoznawanie prostych gatunków ptaków nie sprawia nam już zbytnich problemów, można pokusić się o wprowadzanie swoich obserwacji do internetowych baz obserwacji, przyczyniając się tym samym do rozwoju rozwoju wiedzy przyrodniczej w Polsce. Dzięki pomocy wolontariuszy, którzy przekazują swoje obserwacje ptaków, powstaje m.in. Atlas ptaków lęgowych i zimujących Polski południowo-wschodniej 2014-2020.
Najważniejszy jest ten pierwszy krok, czyli wyjście z domu. Samemu, z partnerem, przyjaciółmi czy z psem. Nie musi to być całodniowy wyjazd do parku narodowego, czasem wystarczy tylko na kilka chwil wybrać się kawałek za miasto i rozejrzeć się dookoła. Wtedy pozna się niesamowity świat przyrody, ze scenami niczym z najlepszych filmów. Spróbuj, bo warto!
Jakub Wyka
Ptak widoczny na zdjęciu to dziwonia (Carpodacus erythrinus)